sobota, 14 marca 2015

Unprotected- 10 lat później. Próbka

Nazywam się Carol Teklei
Minęło sporo czasu od kiedy Colia przestała istnieć wraz z Maner, która stała się prochem. Jej matka opiekuje się sierotami z Lagoony, a ja przygarnęłam Lucii po odzyskaniu rodziców. Z tamtych wydarzeń pozostały niezmywalne wspomnienia pełne tragicznych przeżyć. Na szczęście koszmar się skończył, ale to nie oznacza, że powrót do normalnego życia będzie czymś prostym.
 Każdy z nas ma już zawód i mieszka w tym samym mieście. May została prawnikiem, co było dla niej nie do pomyślenia. Jednak uznała, że będzie w ten sposób wpływać na sprawiedliwe wyroki. Jedynie Lucia dalej się uczy i myśli o byciu policjantką. Również chciała mieć na coś wpływ i postanowiła zadbać o bezpieczeństwo ludzi.  A co z Andre i Eve? O nich nic mi nie wiadomo. Nawet nie chcę tego wiedzieć. 
A co ze mną się dzieje? Czy ja też pracuję? A i owszem, ale w niezbyt ciekawej posadzie, bo sekretarka. Mogło być gorzej, ale nie narzekam. Czasem spotykam się z przyjaciółmi, by powspominać dawne czasy. Na znak naszej niezniszczalnej więzi pozostały bransoletki z kryształem, gdzie była nazwa Colia . Gdy tak patrzę na bransoletkę to mi brakuje organizacji, choć z drugiej strony przypomina mi o zdradzieckim Andre. 
Są wady i zalety. Jednak mimo startych ran próbujemy ułożyć sobie życie na nowo, zwłaszcza Lucia. Czasem ma takie dni, że odechciewa jej się wszystkiego. Zbiera jej się na płacz i wtedy staram się pocieszyć ją, jak tylko mogę. Daję jej powody do dalszej walki. Musi walczyć z przeszłością, która ją pokaleczyła. Mówiłam o tym, że nie będzie łatwo wrócić do normalnego życia. Tworzymy własne demony. Trzeba z nimi się zmierzyć i przestać chować głowę w piach.



---------------**************************------------------------------------------------------------------

Ok. Pewnie zastanawiacie się co to jest? Czy to ma znaczyć, ze drugi sezon powstanie? Niekoniecznie. Chciałam wam pokazać, co może być powodem do kolejnej części, a widać po tym, ile mi weny na tę historię zostało. Ostatnio IMAA dokładnie mnie pochłonęło, ze tylko myślę o blaszakach o tym, kogo tam zabić. Czy dalej uważacie, że jest sens to kontynuować? Liczę na szczerość :)

sobota, 7 marca 2015

Unprotected 10 lat później- czy to możliwe?

Witajcie po długiej przerwie. Pewnie zastanawiacie się, skąd ten powrót na "stare śmieci"? Zastanawiałam się nad kontynuacją innego bloga, ale mój odwieczny krytyk i pomocna dłoń chce sezon drugi tej historii. Wydaje się być nieskończona, dlatego proszę was o głosy w tej sprawie. Zamiast bawić się w ankiety, podpisujecie za lub przeciw pod tym postem. Do końca marca zdecyduję wspólnie z wami, co zrobić.
Nie ukrywam, że pisać będzie ciężko ze względu na powrót lęków z przeszłości, trudne sytuacje do poukładania i niszczenie pasji przez drastyczną krytykę nauczycielki, która powinna wspierać, a nie dobijać bardziej. Dlatego sprawę z powrotem Unprotected dogłębnie przemyślę. Pomyślę, czy zmienić bohaterów, albo zmniejszyć ich ilość. Jeśli się uda, w kwietniu znowu poczujemy klimat tajemnicy i grozy. Po śmierci Maner miało się wszystko poukładać, ale to nie do końca prawda. Pojawią się nowe przeszkody, bo życie to codzienna walka z samym sobą i światem. To jak będzie? Wracamy czy nie? Czekam na wasze głosy i myśli w tej sprawie. Jednak napiszcie, dlaczego za i dlaczego przeciw?

środa, 4 lutego 2015

Konkurs

Witajcie po dość długiej przerwie
Wróciłam na tego bloga, by podzielić się z nim z większym gronem społeczności. Zgłosiłam Unprotected do konkursu na Blog Roku 2015. To od was zależy, czy zasługuje na wygraną. Tak więc po prawej stronie macie baner z numerem bloga. Wystarczy wysłać SMS-a i oddać głos.
Chciałabym też podziękować za wielką liczbę wyświetleń, co wykazuje, że ta historia była czymś niezwykłym. Myślę, że na konkursie nie poprzestanę i być może wrócę tu znowu, gdy nabierze mnie wena na pisanie o tych samych bohaterach, ale poza sierocińcem, gdy wszystko się im układa. 10 lat później. Jednak nie będę wam dawać na to jakichkolwiek nadziei, ale wykażcie się ostatni raz zaangażowaniem w tego bloga i pomyślcie, czy Unprotected powinno zaistnieć wśród innych odbiorców.