poniedziałek, 8 września 2014

Czas wspomnień Carol- przebudzić się jeszcze raz

Miałam bardzo dziwny sen. Śniło mi się, że byłam z rodzicami na naszej ulubionej łące w lecie. Było tak kolorowo. Tyle barw, a wśród tego świata byłam ja. Było tam pięknie. Śniłam o marzeniach, które nie spełnią się. A to wszystko przez Maner. Przez nią nigdy nie zaznam szczęścia, a strata Marco to jeszcze większy cios. Marzyłam tak przez dłuższą chwilę, aż z tego świata wyrwały mnie dziwne głosy. Barwy zniknęły i pojawiła się czerń. Ktoś mnie wołał bym wróciła? Ale skąd? Przecież ja tylko śpię. Powoli otwierałam oczy a w pokoju nikogo nie było. Czułam się ciężko. Myślałam, że nie wstanę, ale jakoś udało mi się. Spojrzałam na zegarek. Dwunasta? Co ja tak długo jestem w pokoju? A spotkanie Colii? Mam nadzieję, ze nie zaczęli beze mnie.
Szybko wstałam i chciałam zmienić ubrania. Jakoś dziwne, bo nie byłam w piżamie. Czyli nie spałam? Co się stało? May będzie wiedziała, dlatego od razu poszłam do jej pokoju. Była tam. Rzuciła mi się na szyję. Widziałam, jaką radość sprawiło moje przyjście. A w oczach stanęły jej krople łez.

-Carol, jak dobrze, że już jesteś. Martwiłam się o ciebie. Dobrze się czujesz?- spytała zmartwiona

-Tak, a możesz mi powiedzieć, co się stało?- spytałam, licząc na jakieś wyjaśnienia.

Chwyciła mnie za rękę i poprowadziła na łóżko, gdzie usiadłyśmy.

-Dużo mówić. Pamiętasz o wizycie w piwnicy?

-Jak przez mglę.- zaśmiałam się

May nadal była poważna. Ciągle twarz miała przygnębioną.

-Byliśmy w piwnicy i straciłaś przytomność. Nie tylko ty odpłynęłaś, bo Andre też się urwał.

Chwyciłam się za głowę. Próbowałam sobie przypomnieć, co się wydarzyło. Zamknęłam oczy i widziałam piwnicę. Wszystko, co mi opowiadała May, ja patrzyłam swoim umysłem. W kilka minut naszej rozmowy do mnie dotarło, co się stało. Wróciłam do kontaktu z May.

-Teraz kojarzę. Faktycznie tak było. A Lucia nie była z nami?- spytałam, bo osób nie poznałam przy wspomnieniach

-Nie była. Spała w pokoju. I to dobrze, bo...- przerwałam jej

-Byłaby bardziej przerażona. Komór z piwnicy nigdy nie zapomnę. To wszystko się wyjaśnia, May. Ona ich zabiła. Zabiła każdego z naszych rodziców, ale po co? Dlaczego?- zaczęłam zadawać coraz to dziwniejsze pytania

-Proszę cię, bez spisków. Nie mamy dowodów na jej winę

-A komory? W jednej jest Marco,a  w tamtych dwóch są moje nazwiska, a inicjały się zgadzają. Caroline i David Teklei. Moi rodzice- posmutniałam i chciało mi się płakać

Ona mnie przytuliła i chciała mnie jakoś pocieszyć, ale to nie jest takie łatwe. Jak odkryje w komorach swoich rodziców to pozna, czym jest ból. I też to będzie dowód zabójstw Maner. Nienawidzę jej. Po prostu nienawidzę.
Wyszłam zapłakana z jej pokoju. Wróciłam do swojego łóżka. Przyłożyłam poduszkę na głowę i płakałam, ale nie ze smutku, Z bezradności i nienawiści. Czy coś może mnie bardziej zranić?  Nie miałach ochoty na spotkania z grupą. Mogą być beze mnie. Nie jestem w stanie normalnie dziś myśleć. Gdy przez chwilę uciszyłam swoją rozpacz, zza ścian usłyszałam, jak Lucia mówi o swoich urodzinach. To już jutro. Musze coś dla niej zrobić. Może nie poprawię swojego życia, ale dam komuś szansę na lepsze "jutro". Zasługuje na to. Coś dla niej znajdę. Wysłałam SMS-a do May i Andre z treścią : Lucia, 13 lat, świeczki, tort.


I jak mi poszło z dzisiejszą notką? Myślę, że nikogo nie zawiodłam,a jak nałapaliście błędy to przepraszam. Jeśli macie pytania lub chcecie wtrącić się do historii to piszcie, Każdy pomysł mnie zaciekawi. Ruszcie główką i czekam na wasze pomysły, atak to oceńcie tę notkę ;)



10 komentarzy:

  1. Podoba mi się. Było kilka błędów technicznych, ale ogólnie jest okej.
    Fajnie, że dziewuchy jednak nie zapomniały o urodzinach Lucii. To bardzo miłe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie usłyszała Carol, co Lucia mówi do siebie to na pewno, by tego nie wiedziała. To Colia szykuje suprise for Lucia ;)

      Usuń
  2. Biedna Carol.
    Smutna notka :( Fajnie, ze Carol zainteresowala sie, Lucia.
    Notka super. :* Czekam na nastepna notke :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejna notka będzie od May. Szykuje się niezapomniany dzień dla całej Colii. Fajnie, że ci się podobało. ;)

      Usuń
  3. Ha! Extra,że nie zapomną o tych urodzinach!:-D. Notka bardzo fajna,ale smutna:'( Ta Carol jak narazie zdaje się tam mieć najgorzej...czekam na nexta!:-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No będzie specjalna notka z tej okazji. Sprzeciwienie się jednego z zakazów Maner, czyli zakaz obchodzenia świąt i urodzin. To będzie jedna z niezapomnianych wydarzeń w Lagoonie ;)

      Usuń
    2. Ta psychopatka nawet tego im zakazała. Masakra! Pisz szybko bo nie mogę sie doczekać:-P

      Usuń
    3. Postaram się dodać szybko ;)

      Usuń
  4. U mnie kolejny rozdział. Mam nadzieję, że chociaż trochę się spodoba :) Na koniec dodałam też trochę istotnych informacji.

    OdpowiedzUsuń

Pisz, co o tym.sądzisz i jakie masz pytania lub drobne uwagi